Przez Zbigniew Polit dnia niedziela, 25 sierpień 2019
Kategoria: WIERSZ

LIST DO JACKA FRANKOWSKIEGO - Autora lalek do "Polskiego ZOO"

Drogi panie satyryku!

Żal do Pana dziś mnie zmusza,

Wobec Pańskich prac bezliku,

Pisać to, co każe dusza.

 

Jest Pan więc w awersji do mnie.

Wdzięk mój - widać - Pana parzy.

Jakże mam się poczuć godnie,

Skoro nie chcesz mojej twarzy?!

 

Tyle zwierząt z ręki Pana

Odnalazło satysfakcję…

Moja buzia zakazana?

Jakie masz Pan, Panie racje?

 

Niech Pan spojrzy tak na wskroś,

Na te rzesze miast i wsi:

Każdy ma w sobie to coś,

W każdym to coś ze mnie tkwi.

 

Pośród tylu dyrektorów,

Dostojników, dygnitarzy,

Posłów, hierarchów, mentorów,

Prezydentów i włodarzy –

 

Zauważyć Pan nie umie,

Znając ich i mnie do cna,

Że przy całym mym rozumie,

Każdy z nich, to jakby ja.

 

Pan to wie, że większość nacji

Koreluje z mym en face.

Pan wie, że w tej dominacji

Górę bierze moja twarz!

 

Weź Pan na mnie uważanie,

Być przydatnym się postaram.

Czekam na wykorzystanie.

Podpisano: Polski Baran.

Leave Comments