Przez SamotnyLech dnia czwartek, 18 październik 2018
Kategoria: WIERSZ

Pusta puszka

Warka się leje,

Remontują w Krakowie koleje.

Nie mam jak wrócić do domu,

Uczę się struktury atomu.

Moje wszystkie kwarki,

Ruszają się bez wspaniałej Warki.

Zatapiam w alkoholu me smutki,

I czuję się taki malutki.

Otwieram mój umysł kapslem.

Zaciągam moją depresyjną duszę chmielem.

Kolejna puszka jest pusta, 

Znów nie mam w co włożyć swe usta.

.

Szymborskiej kłaniam się wielce,

Alkohol pomaga w udręce...

 

.

.

.

.

Autor zgodnie z ustawa o wychowaniu w trzeźwości nie namawia do spożywania alkoholu ani innych używek psychoaktywnych.

Leave Comments