dawniej pisał listy do wybranki
tęsknił czekając odpowiedzi
był gotów mezalians popełnić
aby marzenia swoje spełnić
trzyma z gracją dłoń ukochanej
w swojej dłoni pilnując skarbu
w spacerach szczęścia upatrując
daje kwiaty i patrzy w oczy wielbiąc
podziwia niebieski gwiazdozbiór
siedząc z nią na rogu księżyca
w srebrze promieni się pławią
kolorami muzyki w tańcu się bawią
różę czerwoną zostawia na fotelu
miejscu ulubionym ciepłym kochanej
wkłada zaskakujący cytat miłosny
na ekran komórki do niej kierowany
właśnie tworzy wiersz romantyczny
zamyślony czuły trochę melancholijny
o etapach miłości o drogach w życiu
o naszym najpiękniejszym uczuciu
Kazimierz Surzyn