Przez TheDiary44 dnia sobota, 25 styczeń 2020
Kategoria: WIERSZ

Miłość 4/7

Nierozumiany przez świat
Odnalazłem się w miłości do innej duszy
Przy niej nie bałem się tej wrogiej burzy
To był mój radości kwiat

 

Więc dałem co miałem
Chciałem polepszyć czyjeś istnienie
Przy niej wszystko szło w zapomnienie
Aż wreszcie wszystko straciłem

 

Moja miłość - kolejny zatruty owoc
Impuls bezlitośnie zabił wszystko zbudowałem
Zdrada uświadomiła czym teraz się stałem
Psychika umarła - prosiłem o pomoc

 

Obudziła się we mnie nienawiść
Do wszystkiego co nienawidziło mnie
Więc ruszyłem na szczyt będąc na dnie
A własny gniew próbował mnie zabić

Leave Comments