Przez Dawid Dejf Motyka dnia środa, 01 wrzesień 2021
Kategoria: ŻYCIE

Gostyk cmentarny

u bibuły się przyznawał
założył swe trzy w rękawie
od chocheleczek i z miotełek
przykładniej

przyszła ta własna cześć
dobiła za kilo sera
zamiótł ulic trochę i kaloszek mały
od lipnych zagadek z bombonierek

zamiatał po trochę do wczoraj
ale namiękli bolał
liczy ciągle co mu się należeć
poleży

i teraz naród przyjdzie otwarcie
przeczyśćcie mnie od panny
włosom czasem pogrywa
zawsze zapominali

pałaj ulala usrawaj!!!

Dawid "Dejf" Motyka
Leave Comments