Wierszyk

Śmiechowo, pysznie.. w dobrym humorze,
Wesoło, bananowo.. w jaskrawym kolorze,
Tak się czuję.
W głowie głupi pomysł mnie bierze,
Bym znalazł żart wyborny,
Który w słowa umysł mój dobierze,
Który będzie figlarny i mądry.
Ale czy to warte?
Wschodu i Zachodu,
Trudu i Brudu,
Głowy i Mowy,
By się tak wysilić cicho,
Żeby nikt nie pomyślał o mnie,
Żem się stanem ducha przejmuje,
Nie myślę nad tym wersem długo,
Piszę go krótko i zwięźle zgodnie z nutą,
W mojej głowie.
To się chyba nazywa inwokacja?
O Boże!
A może masturbacja?
Zbyt rozkosznie!
Tak to interpretacja!
Tylko co to znaczyło?
Nie wiem już co piszę, i co chce powiedzieć, zgubiłem akcję.
Mam nadzieję, tylko że napiszę kiedyś Swoją Inprowizację...

W mych marzeniach
Motyle
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
sobota, 27 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha