Obraz
Gdy portrecista malował ją na płótnie.
Oddała ostatnie tchnienie.
Za to obraz w zamku życie przejawia.
Ilekroć młodzian się pojawia.
Wówczas rumieniec jej powraca.
I madonna oczy przewraca.
Podobno czasami się zdarza.
Że kobieta wychodzi z obraza.
Wówczas mężczyzn do siebie prosi.
(Nieskutecznie, bo sama wisi.)
Ludzie mówią ,że czeka na wybranego.
Dla którego ma wyjść z portretu zaczarowanego.
Na razie obraz jest atrakcją turystyczną.
I owiany jest tajemnicą mroczną.
Komentarze 1
Fascynacja "Opowieści Niesamowite"