ŚWIĘTY JÓZEFIE RZEMIEŚLNIKU

Obrońco Kościoła Bożego,

cieślo i kołodzieju z Nazaretu,

oblubieńcu Maryi Panny

z Dzieciątkiem Jezus na ręku,

z lilią białą w dłoniach,

kwitnącą różdżką Jessego,

z narzędziami ciesielskimi,

z warsztatem stolarskim.

 

Wzorze cnót do naśladowania  

całkowitego oddania się Bogu,

posłuszeństwa, wiary, męstwa

roztropności, cierpliwości, pobożności

pracowitości, opiekuńczości, czystości

sprawiedliwości, miłości, ubóstwa

skromności, opanowania, milczenia.

 

Patronie -  rzemieślników, robotników

cieśli, drwali, rękodzielników,

rodzin chrześcijańskich,

małżonków katolickich,

zakonów -  bazylianów, loretanek

benedyktynek, józefitek, józefitów

braci pocieszycieli, salezjanów

państw -  Austrii, Czech, Kanady

Portugalii, Hiszpanii, Rusi

diecezji -  wrocławskiej, łódzkiej

kujawsko - kaliskiej

miast -  Bolonii, Kalisza

i Kościoła Powszechnego.

 

Prosimy o wstawiennictwo 

za nas wszystkich do Boga

o wiarę autentyczną,

o miłość w naszych rodzinach,

szczęśliwą pracę ku chwale Pana,

pocieszenie cierpiących,

pomoc potrzebującym,

sprawiedliwość na świecie,

dobrą śmierć i wieczne życie

w Domu Ojca.

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

 

 

 

 

CHANDRA

gdy ciebie

dopadnie

i rozmyślasz

że jesteś nikim

do niczego

się nie nadajesz

twoje życie

jest obite

kopniakami

popłacz

potem złap 

oddech

powstań

poświęć 

się komuś

czemuś

i idź przez

świat

jest Bóg

rodzina

przyjaciele

znajomi

nigdy 

nie będziesz 

sam

żyj

 

Kazimierz Surzyn

 

DARY NATURY

To wielki dar że rankiem

uśmiechem mnie witasz

dużego buziaka dostałem

tak po prostu spontanicznie

dzieci tulą się do mnie

śniadaniem nas częstujesz

 

To wielki dar pójść do pracy

na spotkanie z przyjaciółmi

dobrej woli ludźmi i dla innych

coś uczynić ulepszyć poprawić

wiedzieć że mam gdzie wrócić

i dla kogo żyć pełnią życia 

 

To wielki dar gdy z łona

matki rodzi się nowe życie

kiedy jabłoń ugina się pod

ciężarem dorodnych owoców

gdy gospodarza cieszą

udane pełne chleba żniwa

 

To wielki dar kiedy po nocy

dzień nastaje i spełnia marzenia

gdy słońce świat ogrzewa

albo deszcz nawilża ziemię

kiedy ptaki długim łańcuchem

dumnie przelatują nad nami

 

To wielki dar gdy śpiewają drzewa

i kiedy czuję zapach gór

co tak cudnie całują niebo

to że jesteśmy razem na tym

Bożym świecie miłością złączni

jednym wielkim serca pocałunkiem

 

Kazimierz Surzyn

 

 

MIŁOŚCI PIEŚŃ

Zagościłem całkiem 

w Twych soczystych

piersiach

całuję je pieszczę

przytulam szalenie

w zapachach bzu

chcę tam pozostać

tak długo jak tylko

pozwolisz najdroższa

ogrzać pragnę

moje Twoim

sercem

które śpiewa

w sytości spojrzeń

i ciał jeszcze

roztańczonych

najsłodszą pieśń

pieśń wiosennej

miłości

 

Kazimierz Surzyn

 

 

Mój wróg najwierniejszy II

to wcale nieprawda

że los wystąpił

przeciw mojej osobie

ludzie nieprzychylni

też byli niewinni

samotnym

któregoś dnia

nie zostałem

dzięki tobie

przecież długo byliśmy

tak bardzo szczęśliwi

 

nie usprawiedliwiam się

nie zaciskam już pięści

utraconego czasu

też nie odzyskam

lecz teraz inaczej

odnajduję szczęście

a dawny smutek

na zawsze znika

 

wreszcie spokój

w moim sercu gości

wszystko szczęśliwie

zmierza do radosnego

jutra

pamiętam aby o radę

wciąż prosić

największego

obrońcy i wroga

patrzącego

na mnie

z lustra

 

 

Oskar Wizard

 

TANIEC

Miłości, uroku i wolności

osobowości, siły i pasji

otwiera nasze dusze

które ochoczo lecą,

na wyspy miodem płynące,

do słońca wszechświata,

na raje wiecznego szczęścia

przybrane złotymi gwiazdami,

w chichocie księżyca.

W rytmach Ciebie uwodzę,

zatracam się z Tobą miła

w olśniewających światach,

kolorami oczy i usta częstuję,

wulkanem rozgrzewam serca,

wyznaję najszczersze miłowanie,

radość przenika umysł.

W objęciach zanurzeni

wirujemy w rozkoszy ciał,

w muzyce upojenia tańcem,

pokazujesz swoje wdzięki

płynności ruchów wyginania,

jesteś taka piękna,

rozpływamy się jak fale

w morzu uszczęśliwieni.

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

DZIELMY SIĘ UŚMIECHEM

Bo samopoczucie poprawia,

jest marką zdrowia, radości

światła, szczęścia, pokoju

przyjaźni, przebaczenia.

 

Dzielmy się uśmiechem

z każdym człowiekiem,

niech razem z ustami

śmieją się oczy, serca,

dusze i wokoło ludzie.

 

Uśmiech jest ważniejszy

od słów miliona,

ulepsza prozę życia,

świat na lepsze zmienia.

 

Od uśmiechu pogodnieją,

młodnieją nam twarze,

moją wielką radością

jest uśmiech żony, dzieci

i tych co spotykam na drodze.

 

Kazimierz Surzyn

 

SPEŁNIONA

Chciej kochanie nacieszyć

usta moje pocałunkami

oczy euforycznymi spojrzeniami

palców opuszki niech cudnie

w pieszczotach się pławią

z włosów spijać woń anielską

szyję muskać oddechem

piersi tulić nieprzytomnie

tak by serce wrzało

pulsami krwi uniesień

niechże dreszcze gorące

w rozkoszy się zatopią

najskrytsze zakątki całować

cudu jakim jest twoje ciało

upajać się winem czerwonym

wchodzić w ciebie czułości głębią

byś na moich piersiach

spełniona spokojnie zasnęła

 

Kazimierz Surzyn 

 

 

Z MIŁOŚCI

Nasza miłość szalona

wszystko przetrwa

troski, bóle

smutki, żale.

 

Tylko mi pozwól

nią się upijać,

me spragnione usta

w Twoje wtapiać,

rano zakwitnąć

kwiatem serca,

być dla warg tulipanem,

niezapominajką dla oczu,

hiacyntem dla policzków,

narcyzem dla nosa,

surfiniami dla włosów,

ambrozją dla ciała.

 

Martwić się, weselić

szczęście rozdawać,

mroki rozjaśniać,

dzielić się żarem

dłoni, duszy

życiem w galopie koni,

albo w stawie zielonkawym

z cichymi wodami.

 

Dawać niebo 

słońce, gwiazdy

wszystko zwyciężać

i nigdy nie ustawać

w miłowaniu.

 

Kazimierz Surzyn

 

MODLITWA

Proszę Cię Boże

w Swoim Miłosierdziu

zachowaj naszą miłość

choć stoją mury

bezdusznej codzienności.

Spraw by ciężary życia

ważyły tyle co piórko kurze

a całkowicie przezwyciężone

utrwalały jeszcze bardziej nas

w ślubnym stwierdzeniu TAK

na złe i dobre godziny.

Dziękuję Panie za Twą

wolę dobroć i hojność.

 

Kazimierz Surzyn

ROMANTYCZNOŚĆ

Kiedy jesteśmy

sami na plaży

szumi morze

wiatr ciska całusy

fale biją o stopy

piasek muska

razem z księżycem

piszemy romans 

przytulam Cię

tak mocno jak

morze niebo

 

Gdy złączeni

tak że bliżej

już nie można

patrzę na Ciebie

najpiękniej 

a pocałunki

cały czas

mam na ustach

 

Kiedy przy kolacji

rozmawiamy 

o wszystkim

tak że serca kwitną

ogrodem kwiatów

w pełni zorzy

w objęciach

 

Całus gdy wstaję

śniadanie do łóżka

róża na ławie

perfumy z karteczką

Kocham Cię

 

Uwielbiam każdą 

chwilę z Tobą

spędzoną

fajnie że Jesteś

 

Dobrze być

razem i szukać

drogi do celu

to ma sens

 

Miłować i miłością

być całą dobę

w czułości dawać

siebie całego

słońca zachód

aż do wschodu

po wieczność

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

MELANCHOLIA

Dziś bardziej jeszcze

wiosna kolorami rozkwitła

ludzi radośnie rozebrała

Matce Naturze chwała

Miłość Ziemi Rodzicielce

szacunek po wieki.

 

Leżę na traw dywanie

wśród majów stokrotek

patrzę w niebo mam raj

w górze i tu na ziemi

cieszę się begoniami

w bieli żółci i różu

co rosną za oknem

różami w czerwieni

szafirkami narcyzami

magnoliami wiśnią

krokusami forsycjami

bzem co wonią

szczęśliwą obdarza. 

 

Lekko całuje mnie wiatr

rozgrzany słońcem

kunszt w źrenicach

usta tak wesołe

że same się śmieją

wszędzie pięknie 

serce unosi w lasy

na pola na łąki

do parków ogrodów

na spacery rowery

do wyznań miłosnych

na najcudniejsze

śluby majowe

do nowych działań.

 

Kazimierz Surzyn 

 

 

 

 

 

NIE MA PIĘKNIEJSZEGO KRAJU

Polsko, kraju ojczysty,

od walk praojców krwisty,

od innych droższy,

nad wszystko cenniejszy.

 

Nie ma piękniejszego

na świecie kraju.

Tu moje ciało

całe w kwiatach raju.

 

I przepięknych

Beskidów szczyty

twoją są częścią,

kraju ojczysty.

 

Moje przepiękne

wioski i miasta

Maków Podhalański,

Sucha beskidzka,

Białka, Juszczyn,

Śleszowice, Zembrzyce

tulisz w swoim

wielkim sercu,

kraju ojczysty.

 

Tu urodziny,

pierwsze kroki,

młodzieńcze miłości,

ślub w maju

w cudzie natury -

w kiściach bzu,

co do dziś

pachną szczęściem,

dobra praca

i życie wspaniałe

w miłości, w wierze

i nadziei na wieczność.

 

Nasz dom rodzinny

od innych droższy

nad wszystko cenniejszy.

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

KAPLICZKA

Matka Boża w koronie

tuląc dziecię do serca

na przechodniów

spod Babiej Góry

codziennie spogląda

pozdrawia nas z wysoka

pragnie byśmy załatwili

wszystkie sprawy

chce nam ulżyć

w trudzie i znoju

 

Na chwilę przystanąłem

znakiem krzyża

modlitwę rozpocząłem

potem w zadumie

staropolskim obyczajem

świecę zapaliłem

i różę

u stóp Matki złożyłem

dziękując 

za pomoc

i bezustanne czuwanie

nade mną

nad żoną

dziećmi całą rodziną

nad ludem

Polską

i światem

 

Kazimierz Surzyn

 

GWIAZDY

Sprzyjają miłości

błyszczą na szczęście

wróżą dobry los

spełniają marzenia

kiedy spadają

rwą serca do zwierzeń

przy nich z ust

płyną najczulsze słowa

 

W tańcu wirujemy

pod gwiazdami

zakochani 

siedzimy na statku

w objęciach

ubrani w gwiazdy

z góry i te pod nami

bajecznie

 

Widziałem wiele 

gwiazd wspaniałych

ale tylko jedna jest

najpiękniejsza

i wyjątkowa

mam ją zawsze

obok siebie

 

Kazimierz Surzyn

 

 

Psalm kwietniowy

już ziemia budzi się z letargu

w promieniach wiosennego słońca

drzewa i krzewy stroją się listkami

w kwiaty godowe zdobią się łąki

 

i chociaż czasami pogoda płata figle

bo jeszcze śniegiem może nagle sypnąć

to jednak kwiecień zakwita nadzieją

zwycięstwa życia w tajemnicy paschalnej

 

w kalendarzu kwietniowych wspomnień

jaśnieje męczeństwo świętego Wojciecha

powraca złym echem zbrodnia katyńska

i płacz aniołów nad tragedią smoleńską

 

 

Autor: Don Adalberto

ORSZAK OFIAR

Polacy ofiary zamachów

A wśród nich:

Łukasz Urban, Bartosz Niedzielski

Angelika i Marcin Klis

Marzena i Magdalena Chranowskie

Jacek Konieczka, Dominik Nowicki

Artur Nowosad, Monika Suchocka

Karolina Glueck, Anna Branddt

Beata Pawlak, Maria Jakubiak 

Anna Debin z domu Pietkiewicz

Jan Maciejowski, Norbert Szurkowski

Łukasz Milewski, Dorota Kopiczko

i wielu innych... Pamiętamy!

 

Orszak ofiar wciąż potężnieje i trwa

W aureoli cierpienia, w bólu do granic

Płacze Polska, Europa i Świat

Idą ze świadectwem obrony człowieczeństwa

Z różami pokoju i sprawiedliwości

Z palmami wolności i miłości.

 

Nie pozostawić kamienia na kamieniu.

Jestem winny bo chcę żyć bezpiecznie cieszyć się wolnością?

Jestem winny bo moja wiara jest autentyczna?

Jestem winny bo kocham Boga mojego Zbawiciela?

Jestem winny bo Krzyż znaczy dla mnie życie?

Czy okrzyk Allach Akbar upoważnia do zabijania?

Kiedy to się wreszcie skończy?

 

Kazimierz Surzyn

 

 

OFIAROM TERRORYZMU

W dzisiejszym świecie trzeba uważać

i być przygotowanym na najgorsze

bo terroryści diabelsko podstępni

chcą nas zastraszyć zniszczyć.

 

Wyrwać nam korzenie chrześcijańskie

zrównać za wszelką cenę niebo z piekłem

podeptać kulturę godność człowieka

zniweczyć życie najcenniejszy skarb.

 

Dziewczyna zapomniała torebki z klubu

tylko za powrót do niej zapłaciła śmiercią.

Chłopak odjeżdżał skuterem spod sklepu

bomba wybuchła nieopodal.Śmierć.

 

Staruszka jak co dzień o siódmej rano

siedziała tuż przy ołtarzu w świątyni

zastrzelili księdza parę innych osób

i tę staruszkę rozmodloną różańcem.

 

Polak kierowca ciężarówki nasz bohater

przed męczeńskim haniebnym zgonem 

zdążył jeszcze skręcić kierownicą

ratując wielu od bezsensownej śmierci.

 

Nasz rodak z grupą znajomych

odcięli  terroryście drogę do pubu

ocalało bardzo dużo zacnych osób

niestety sam mocno raniony zmarł.

 

Jest siedemnasta. Na dworcu normalka.

Pasażerowie sprawdzają odjazdy. Kupują bilety.

Pięć minut później ogromny huk. Ruina.

Było co niemiara rannych i zabitych.

 

Metra budynki place wraz z ludźmi wysadzają!

W tłumy z nienawiścią ciężarówkami wjeżdżają!

Niewinne kobiety z honoru odzierają!

Wyznawców Boga Miłosiernego zabijają! 

 

Chcę zasypać spory słońca promieniami

i serca wyścielić kwiatów ogrodami.

Najwyższy czas na pojednanie 

wszystkich ze sobą bratanie. 

 

Kazimierz Surzyn                                

 

ŁZY NA RZĘSACH

Nie zazdroszczę tej dziewczynie

urokliwej z płomieniem na twarzy,

że idzie z chłopakiem pod rękę,

zaiste żyć bez siebie nie mogą

jacy są piękni, żywotni razem.

 

Ale z zazdrości przytomnej,

aż skręca moją duszę i serce,

kiedy syn z ojcem spacerują

po ukwieconych alejach parku,

widać przyjaciele do końca.

 

Wiele bym dał żebym mógł 

z tatą się przejść, w rozmowie 

ale jak tu iść, gdy jego ciało

leży przywalone ziemią grobu,

łzy tęsknoty na rzęsach.

 

Kazimierz Surzyn

RAZEM

Jesteśmy razem 

trzymamy się za ręce

i nie wypuścimy nigdy 

tego szczęścia co nas

spotkało i trwa 

Jesteśmy życiem 

dla siebie stworzonym

wspólnym stołem

rozmową o wszystkim

wycieczką w nieznane

spacerem ponad góry

różańcem w modlitwie

odwróceniem losu

co na drodze

postawił wielki mur

wysiłkiem by zawsze

wracało piękno

wstawaniem w zorzy

gratką na śniadanie

fartem na drugie

na obiad umiłowaniem

sielanką na podwieczorek

na kolację namiętnością

słodkim przytuleniem

seansem wieczornym

rozpłomienionymi pocałunkami

pieszczotami upojnymi

jabłkiem rozkoszy

serc romansem

erotykiem nocą

boskim snem

w ramionach 

oczami co patrzą 

i nie mogą przestać

 

Kazimierz Surzyn