Babcia

Pamiętam moją babcię Antosię,
miała dziesięć kur,króliczki,kózkę,
i jedno prosię.
Chodzilam do niej po jajka i orzechy,
a domek miała przykryty strzechą.

Zawsze była miła i wspaniała,
często u niej bywałam,
bo mnie żurem z ziemniakami,
częstowała.

Wokół domku ,było pełno kwiatów,
przeważnie czerwonych maków.
Drzewa były w rzędzie posadzone,
na nim jabłuszka zielone ,żółte i czerwone.

Zawsze ,kiedykolwiek tam byłam,
do domu koszyczek jabłek przynosiłam,
a byłabym zapomniała ,pieczone ziemniaki,
też smakowicie zajadałam.

Cukierkami malinkami mnie częstowała,
serdaczek brązowy i sukieneczkę z perkalu,
od niej też dostałam.
Wyglądałam w niej pięknie ,a koleżanki,
patrzyły na mnie z zadrością.

Zdarzyło się też ,że byłabym się udławiła,
kością z królika.
lecz nic mi się nie stało,
tylko oddechu brakowało.

Pamiętam ,bawiłyśmy się wspaniale,
babcia Antosia i ja mała Helusia.
Rozmowa
Odrzucenie
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
sobota, 27 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha