Bez żalu

Przeszłość, bez żalu
Zostawiam na brzegu
Niechaj zabierze ją szum fal.
 Ja pójdę sobie,
W inną świata stronę
tam, gdzie wieje zefirek wiatr.

Ciepłe pogodne jego oblicze,
Obejmie postać mą.
Zostawiam przeszłość
od tam na brzegu
Gdzie słychać trzepot
skrzydeł alk.

I chociaż wiem, że tło przeszłości
będzie chcieć swą nić pchać
jednak wiem, ze nie pozostanie z niej
nawet maleńki iskierki cienia blask.
Moja Muza
Zawsze warto
 

Komentarze 1

Masław w poniedziałek, 24 kwiecień 2017 22:09

W ciepłym i pogodnym wierszu przeszłość pozostawiona bez żalu - aż trudno uwierzyć, że trzeba się jej pozbyć.

Pozdrawiam serdecznie.

W ciepłym i pogodnym wierszu przeszłość pozostawiona bez żalu - aż trudno uwierzyć, że trzeba się jej pozbyć. Pozdrawiam serdecznie.
czwartek, 02 maj 2024

Zdjęcie captcha