Moje pragnienie...

 

świat dookoła

kręci się w szalonym pędzie

mijają dni

a każdy jest inny

czasem czuję

że nie nadążam

już

za zmiennymi porami roku

wszystko się zmienia

w dynamicznym

odgłosie

tykających bezustannie

zegarów

i tylko jedno

jest stałe

 

moje pragnienie

 

Ciebie

 

 

 

Oskar Wizard

 

 

Przychodzisz tanecznym krokiem...

 

uwielbiam

gdy porankiem

przychodzisz

tanecznym krokiem

ubrana tylko w poezję

 

jak dobrą wróżbę

traktuję

zdejmowane

z drżącego podnieceniem

ciała

wers za wersem

 

przytulam

mocno

nagą prawdę

o smaku pocałunków

którymi

próbuję ponownie ubrać

twoją

zachwycającą

poezję

ciała

i duszy

 

 

Oskar Wizard

 

 

Przy Tobie...

 

przy tobie

myśli ukwiecone róż dywanem

w pamięci niezapominajek

mój sens istnienia

gdy widzę twój uśmiech

słońce wstępuje na niebo

tak bliskie raju

i tylko w twojej bliskości

może rozkwitać wiosna

nadzieją

nie odchodź

gdyż róże zwiędną

z tęsknoty

 

z całą pewnością

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

Napisz do mnie.

 

Napisz do mnie

o wczorajszym

porzuconym śnie

tak bliskim spełnienia

deszczu we wszystkich

odcieniach szarości

nieprzytulonej bliskości

o poranku

pochmurnym

gwiazdach gasnących

w ciszy wieczoru

rozstajach dróg

gubiących nadzieję

 

i cieple kominka

który mogę

rozpalić dla Ciebie

 

jeśli tylko zechcesz

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

Ognista czerwień.

 

Moje wersy dla Ciebie

ozdabiam miodem zachwytu

i perłami tęsknoty

Nasze

kocham nad życie

wzruszyłoby

nawet Anioły Miłości

A przecież

w tej uroczej

melodii serc

nie zabrzmiał

nawet jeden pocałunek

Bądź dla mnie

uczuć

ognistą czerwienią

 

 

Oskar Wizard

 

 

Niebiańska czułość.

 

Delikatnie

dotykam nieba.

W przestrzeni słów

szukam sensu.

Przekaraczam bariery

twych myśli...

Serca dążącego

ku szczęściu.

 

Pośród ścian

zwykłej codzienności...

Rozkwita

przestrzeń zrozumienia...

Tej właśnie

niebiańskiej czułości...

Która życie

w lepsze odmienia.

 

Uśmiechem tęczę pomaluję.

Tym otrzymanym

dziś od Ciebie.

Wiesz przecież

czego potrzebuję.

Najmilszej mi gwiazdy

na niebie.

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

Być może.

 

Być może była noc

Na skraju wiosennego nastroju

Wiatr nucił poezję

Przyjazną zakochanym

Pełną nadziei

i wzruszeń

 

Być może była noc

Na skraju porannego brzasku

Serce zamarło w oczekiwaniu

na szczęście

Niestety

Ostatni bukiet słów

od Ciebie

nie miał

czerwonej wstążeczki

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

Nie-Doskonałość.

 

W świecie

wypełnionym doskonałością...

Tam, gdzie wszystko jest

jak z mydlanej opery...

Nie ucieszysz się

prawdziwą przyjaźnią, miłością...

Bo też obraz

tego świata

jest całkiem nieszczery.

 

Cóż znaczy przyjaźń,

bez wsparcia

w godzinie próby?

Jaka to miłość

pozbawiona tęsknoty?

Świat idealny,

to miraż zgubny!

Na niego

wcale nie mam ochoty.

 

Wypada wprawdzie mówić

doskonałe komplementy...

Przyjaźń też

na wspaniałych słowach

się wspiera.

Lecz nikt z nas

naprawdę nie jest święty...

Niech będzie to historia

piękna

lecz szczera.

 

 

Oskar Wizard

 

 

Chciałbym zachłannie...

 

 

Chciałbym

wyzwolić się Pani

spod Twojego uroku.

Namalować wyobraźnią sny

o wolności.

Już zawsze samotnie

kłaść się

o zmroku.

Pragnę zapomnieć

jakie jest imię

Miłości.

 

Chciałbym zachłannie

uciec z rozkosznej niewoli.

Mieć wolne od marzeń,

gdy naszą oazę zostawię.

Zapomnieć

na zawsze

jak zazdrość boli.

Niestety,

Miła Pani,

ja...

 

nie potrafię!

 

 

Oskar Wizard

 

 

Praźródło Wszelkiej Rozkoszy.

 

twoje słowa

na przekór wróżbom

wyciszają krzyk duszy

dając ukojenie

 

twoje usta

wbrew rozsądkowi

szepcząc wytrwale

moje imię

przytulają sny

urokiem

 

twoje spojrzenie

przeczące niewinności

pozwala zanurzać się

w praźródle

wszelkiej rozkoszy

 

chciałbym

utonąć w tobie

na zawsze

 

 

Oskar Wizard

 

 

Czerwona szminka.



Podaruję ci skarbie

czerwoną szminkę.

I sukienkę podaruję

tego koloru.

Chcę zobaczyć

rozkoszną minkę.

Czerwień będzie królowała

tego wieczoru.



Pragnę abyś wargami

moje usta

wyszminkowała.

A jeszcze lepiej,

aby to było

całe ciało.

Czerwień sukienki

długo rozbierała...

Bo namiętności

zawsze za mało.





Oskar Wizard



Po prostu Cię lubię...


Tak bardzo Cię lubię
nie wiesz nawet
jak mocno
a że jestem skryty

i znajomym uprzejmy
czasem zbytnio milczę
spotykamy się
dniem upalnym
i porą nocną
ile razem tęczy na niebie
i gwiazd widzieliśmy nie zliczę

ile wspólnych marzeń
i snów najpiękniejszych
śniliśmy
potem kawką poranną
osładzaliśmy poranek uroczy
tak różni
tak bliscy
tak bardzo się zżyliśmy
że wszędzie widzę
uroczy Twój wzrok
Twoje piękne oczy



Oskar Wizard

 

 

Wirtualne uczucia i emocje.



Bezbrzeżny ocean

fotografii i słów...

Na nim laptopy

płyną jak dumne żaglowce.

Na wirtualnym niebie

stada cyfrowych aniołów.

W głębinach demony

budzące emocje.



Rodzą się uczucia

wśród wysp wirtualnych.

Niejedna syrenka

odnajdzie tu

swojego satyra.

Pełno tu historii

wielkich lub banalnych...

Serwerami mkniemy,

ty i ja...



Chcesz coś mi powiedzieć,

słyszę klawiatury szelest.

Może uszczypnąć

lub napisać coś miłego?

Jakie to dziwne,

nie ma tu życia

a jednak jest!

Jesteśmy blisko

raju elektronicznego?





Oskar Wizard





Pożądanie.



Pragnę cię zawsze,

wśród czterech pór roku.

Ciało przyciąga jak magnes

rozkosznym widokiem.

Dusza podnieca,

gdyż pełna jest uroku.

Połączmy pragnienia

wieczornym mrokiem.



Rozpalimy gwiazdy

drżącą namiętnie ekstazą.

Pozwól pocałunkami

odzyskać znów natchnienie.

Dłonie niech zachłannie

pieszczą i gładzą!

Jakże miłe jest wspólne

wśród pościeli

błądzenie!



Oskar Wizard





Jam Jamioł Twój!



Jam Jamioł Twój!

Witaj pod moimi skrzydłami.

Nie słuchaj innych ,

żaden zbój!

Otoczę Cię

rozkosznymi poezjami!



Możesz wszystko zyskać,

niczego nie stracić!

Nawet gdy wkurzam,

pobudzam do działania!

Przy mnie

będziesz się

uczuciami bogacić...

Jeśli zechcesz,

nauczę sztuki kochania.



Będę trwać przy Tobie

aż do nienawiści

albo ekstazy...

Uwierz,

że to Ty

o efekcie zadecydujesz!

Bo coś najpiękniejszego

może nam się przydarzyć...

Czy już mnie,

tak jak ja Ciebie,

miłujesz?





;)





Oskar Wizard



Feniks na szczycie piramidy.



to takie proste

wystarczy wykonać pierwszy krok

zamienić więzy

krępujące szczęście

w skrzydła zwycięstwa

aby odnieść sukces



wcale nie



po pierwszym kroku

przestraszysz się zapewne

własnej odwagi

świat nadal będzie

wczorajszy

a jutro

niedopowiedziane



zabraknie wytrwałości

która spłonie w ogniu

słomianego zapału



to sprzężenie zwrotne

trudno zmienić przyzwyczajenia

sposób myślenia

najtrudniej zawsze

jest zmienić siebie



może więc



odłóż skrzydła

zamień je na schody

wspinaj się powoli

lecz systematycznie

aż do celu





każda przemiana

wymaga wysiłku

wytrwałości

i czasu



prawdziwa przemiana

widoczna jest

dopiero

na szczycie piramidy

zwanej



determinacją





Oskar Wizard



 

 

Kołysanka dla zakochanych.



Gwiazdy ci będą

świadkami marzenia.

A każda zna

inną historię miłosną.

Niech nigdy

nie zabraknie

już przytulenia.

Miodem otulę serce,

a myśli wiosną.



W sny wplotę

zamęt uroczy.

Roziskrzę namiętnością

twoje spojrzenie.

Połączą się usta

dzisiejszej nocy.

Pragnienia okryje

rozkoszne spełnienie.



Kochać wypada

zawsze za bardzo.

Najpiękniej,

gdy uczucie

jest odwzajemnione.

A jeśli nie,

to także warto!

Pokochaj też

moje serce,

tak uczuć spragnione.



Oskar Wizard





Uwielbiam twój dotyk.





lubię ciepło twoich dłoni

zwłaszcza

wieczorem

pomiędzy

wczoraj i jutrem

gdy nadzieja

rozkwita

gwiezdnym pyłem

lub gaśnie

pośród snów

niespełnionych



lubię ciepło twoich dłoni

gładzących moje

wzruszenia

natchnienia

i niepokój

są balsamem

na wszelkie

zawirowania

w życiu



uwielbiam

twój dotyk

będący obietnicą

szczęścia

i nadzieją

że wszystko

jednak

ma jakiś

sens





Oskar Wizard





Szczęście na zawsze.



Dlaczego niektórzy

szczęście mają?

Inni zaś ani pół grama?

Dlaczego są kochani

i sami wciąż kochają?

Czemu on jest samotny

a ona sama?



Pytań wciąż będzie więcej

niż odpowiedzi...

Lecz wszystkie

mądre książki

na to wskazują...

Że szczęście

w sercu

się mieści.

Zwyciężają ci,

którzy je

poczują.



Kto żyje przeszłością,

nie będzie kochany.

Lubimy tych,

których myśl

przyszłość zdobywa.

Wiem już,

że czeka mnie

los wspaniały!

Bo lubię

wśród takich jak ty

optymistów

przebywać.





Oskar Wizard



Wzbudzony twoim pięknem.



westchnieniem serca

koloruję dzisiejsze niebo

mam dłonie

głodne twojego przyzwolenia

ramionom

nadaję rytm

skrzydeł rwących się

do lotu

tam

gdzie zechcesz

spotkać mnie

i szczęście



wzbudzony twoim pięknem

uwalniam marzenia

z różanego raju

aby padły

w zachwycie

u twoich

stóp



i ponownie rozkwitły





Oskar Wizard