Dwie myszy

Spotkały się dwie myszy w drodze do kościoła
Jedna w błyszczącym futrze, druga szara, goła.
Jedna nuci wesoło, druga cicho płacze
I przeklina swą biedę i życie sobacze.
Ta w futrze rzecze biednej „Ne becz i bądź dzielna”
A biedna „Tobie dobrze, tyś jest mysz kościelna”
Morał bajki olbrzymią czcionką w oczy bije.
„Masz dobrego sponsora, dobrze ci się  żyje”.
Życzenia
Poszli inną drogą
 

Komentarze 2

Gość - HELENA w czwartek, 31 grudzień 2015 20:52

Wspaniały wiersz i jest na topie, zawsze mysz kościelna była na urlopie, ale miała bardzo wiele, bo pomagali jej serdeczni przyjaciele.

Wspaniały wiersz i jest na topie, zawsze mysz kościelna była na urlopie, ale miała bardzo wiele, bo pomagali jej serdeczni przyjaciele.
Gość - Dorota w środa, 27 styczeń 2016 15:55

Mysz była zawsze rozgarnięta
jej błyskotliwość nieprzeciętna.
Jak się ustawić w życiu wie
zamieszka zawsze tam gdzie chce.
Bierz przykład z myszy biedny człeku
Nie zawsze w życiu można czekać.

Serdecznie pozdrawiam

Mysz była zawsze rozgarnięta jej błyskotliwość nieprzeciętna. Jak się ustawić w życiu wie zamieszka zawsze tam gdzie chce. Bierz przykład z myszy biedny człeku Nie zawsze w życiu można czekać. Serdecznie pozdrawiam
czwartek, 02 maj 2024

Zdjęcie captcha