Pielgrzym

Jak ziarno, plewu przeklętego posiane na skale,
Jak zabite w czeluści grzechu i chamstwa morale,
jak kurestwo, wśród złota i srebra szerzone,
jak przykre słowa, po łzawy widok bez sensu rzucone,
jak szyta gruba nicią kłamstwa szmata,
jak zdrady sztylet, skalany krwią brata przez brata,
jak sto gram nienawiści, w miłości garze skrzętnie ukryte,
jak przekleństwo złowrogie na zimnym sercu wyryte...
tak ja, nie człowiek wśród ludzi,
we własnym koszmarze, z którego nikt mnie nie zbudzi
trwam, bo trwać mi zostało jedynie
i wiem, że życie me marne już niczym nie zasłynie,
choć dotknąłem dna, odbić sie nie mogę,
bo przykuta mam doń jedną, jak i drugą nogę,
wiec wybacz uśmiechu brak na kamiennej twarzy
i przytul, bo Cię ostatnią ze szczęściem kojarzę.

Psia dola
Samotność
 

Komentarze 1

Gość - Leon w czwartek, 19 wrzesień 2013 16:03

Piękny, prawdziwy, dosadny, brutalny jak samo życie .

Piękny, prawdziwy, dosadny, brutalny jak samo życie .
sobota, 04 maj 2024

Zdjęcie captcha