O losie, losie mój
czy wiesz, co znaczy znój.
Zawsze i wszędzie, byłeś przy moich
staraniach i marzeniach.
Zawsze rok za rokiem, równym krokiem
szedłeś w nieznane strony.
Jaki jest los człowieka ?
To głęboka rzeka! - słowa odwagi są potrzebne
chociaż niekiedy były wredne, lecz zawsze do przodu
pchał mnie los, zataczał kręgi i trącał w nos.
Nie rozumiałeś, co znaczył ten trzos.
Twa dłoń podniesiona do przysięgi i honoru wstęgi
rozwiał wiatr w daleki świat.
Pozostał tylko ślad, mało wart.
Czuję losu zawirowanie, co się może stać --
to tak się stanie na jego żądanie, a wołanie
i błaganie nic nie da, bo los spokojnie kroczy
i czeka, czasem uśnie i tylko ręką uściśnie .
Obojętnie popatrzy na rzeką wspomnień, zastanawia się ?
A myśli biegną, zakola tworzą, okresy się mnożą w pamięci
i ma się na coś w tej przestrzeni chęci i miło jest
bo wie, że jemu już nic nie grozi.
Wsiadł do innej łodzi i płynie --- jest już w innej krainie.
Kto decyduje o losie człowieka ? TY sam, czy ??????