wypuszczam swoją miłość
zapraszam na łąkę
pełną kwiatów
beztroskiego brykania….
kiedy wszystko się „wali”
zamykam oczy
… udaję się do najskrytszych
zakamarków mojej wrażliwości
mojego „ostatniego” chcenia
bycia szczęśliwym
kochanym , pięknym , mądrym…
myślę , że kiedy
gruda za grudą to
znajduje w sobie uczucie że jestem
byłem i będę piękną duszą
co nigdy nie przestanie być światłem
dobrocią i miłością …
tak jestem miłością
na poziomie duszy
nie daję miłości tylko jestem nią …
kiedy leżę na łące pełnej kwiatów
patrzę na błękitne niebo
nie jestem tylko obserwatorem
ale stapiam się z ciepłem
porannego słońca , jestem
słodkim zapachem bzu
bzykającą pszczołą co w znany
sobie tylko sposób „robi ” miodek…
tak , to drobne afirmacje robią cuda
w wyobraźni stwórz swoje największe marzenie
czy pozwolisz na to, by ono się spełniło?
wysokie budowle szybko się zawalają
odbudowane są powoli
doświadczenie uczy by
nie budować wzwyż ale w szerz
wtedy nie zawala się wszystko…
małe afirmacje co dają mi
siłę na cały dzień