Boże wysłuchaj

Boże wysłuchaj - ciągle tak wołam
Ochrypłym głosem, zbolałym sercem,
Bo innych słów odnaleźć nie mogę
Gdzieś się podziały w bólu, w rozterce.

Tyle je razy mówiłam co dzień
I tyle słów tych słyszały noce,
Że się zgubiły gdzieś inne słowa
Wciąż wołające Twojej pomocy.

Może daleko gdzieś w gwiazdach błyszczą
Albo upadły jak łzy me słone
Bo tyle razy prosiłam nimi
Pewnie są w Niebie zauważone.

Więc powiem teraz by już nie nudzić
Zwyczajnie, cicho - wysłuchaj Panie
Ty się zlitujesz, ja wiem, ja wierzę
Bo się nad każdym, schylasz wołaniem
dom niezaparty
kochać mniej
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
piątek, 26 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha