Sobota

 

najbardziej ekscytujący

dzień tygodnia

nadzieja

dla zabieganych

marzenie zakochanych

westchnienie ulgi pracowitych

jest po prostu nagrodą

 

obiecuje wiele

szczęście

relaks

i pomyślność

 

ale spełnia

tylko realne

marzenia

 

powinna

odwiedzać nas

dwa razy w tygodniu

lub częściej

 

bo radosnych dni

nigdy

zbyt wiele

 

 

Oskar Wizard

 

 

NA BABIEJ GÓRZE

Ze szczytu patrzę na wielkość przyrody

bujność traw i lasów przez Boga stworzonych,

na skały odbijające promienie słońca

i strumyk co się w nim kąpie niebo.

 

Zapatrzony zapominam o krzywdach życia,

tych doznanych i urojonych przez siebie, 

wiatr koi złe wspomnienia, co giną w borze

z nut szumu wydobywa moje przebaczenie.

 

Wśród dźwięków i kolorów górskich,

buduję w sobie nową hierarchię wartości,

sens życia z którym byłem na bakier,

każe mi wzrastać ponad swoje Ego.

 

Kazimierz Surzyn  

Rajskie szlaki

jutro skoro świt

wyruszymy na szlaki

zostawimy w domu

oswojone zmartwienia

młodzieńcze zrywy

weźmiemy do plecaków

chwycimy w płuca

szalone marzenia

ugasimy pragnienie

uczuciem źródlanym

w przepaść zrzucimy

skostniałą niemoc

i winy przeszłości

przy kapliczce przydrożnej

modlitwę zanucimy

razem ze skowronkami

i tacy promienni

jak niebiańskie duchy

piąć się będziemy

ku górze

           wyżej

                   i wyżej...

tam gdzie błękity nieba

 

https://youtu.be/KOZBGTJ-JBQ

 

Autor: Don Adalberto

 

Prawdziwa przyjaźń

 

Prawdziwa przyjaźń

nigdy nie zdradzi.

Można się na niej oprzeć

w trudnej chwili.

Na każdy problem

potrafi poradzić.

W zwątpieniu

sercem przytuli.

 

Podzieli się z tobą

ostatnim groszem.

Poświęconego czasu

nie uzna za stratę.

Chociaż skromna,

jest prawdziwym złotem.

Bo doświadczenie ma bogate.

 

Prawdziwy przyjaciel

oferuje szczerość i zaufanie.

Jest ożywczą oazą

na uczuć pustyni.

Niech od ciebie

też wszystko co dobre

dostanie.

Bo gdy stracisz nadzieję,

on ją ożywi.

 

 

Oskar Wizard

 

 

Modlitwa poranna

 

Spraw dobry Panie Boże,

aby mi nikt

dobrych rad

nie dawał...

Żeby już nikt

więcej nie pouczał...

Kiedyś słuchałem

i prawie miałem zawał.

Nie chcę też aby ktokolwiek

moje sumienie nawracał.

 

Mam dość roboty,

dzięki Twoim zleceniom.

Zbędne jest więc,

by ktoś w tym

przeszkadzał.

Moje życie

w szczęśliwsze

się zmienia.

Proszę, aby nikt

w moim losie

nie zamieszał.

 

Niech raczą się więc sami

swoimi mądrościami.

Niech sądzą,

że mówią

w Twoim imieniu.

To w końcu sprawa

tylko między nami.

A oni?

Może kiedyś

swoje życie

w lepsze

odmienią?

 

Mam grono Przyjaciół,

miłości też nie brakuje.

Mam cele w życiu,

tematy do rozmów...

Lubię słuchać i mówić,

co serce czuje.

Uwielbiam mądrych ludzi,

unikam osłów.

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

(fot. z Google)

Początek tygodnia

 

Prawda to troszkę

dla nas niewygodna...

Bo już się pojawił

i skrobie do drzwi...

Nadszedł kolejny

początek tygodnia.

Z naszych planów

znowu drwi.

 

Niektóre obawy

w śmiech pozamienia.

Zaskoczy tam,

gdzie się

nie spodziewamy.

Kilka marzeń

jak zwykle pospełnia.

Będzie czasem smutny

lecz też zabawny.

 

Każdy kolejny dzień

będzie nieco inny.

Jeden dość spokojny,

drugi przeciążony.

Pracowity, leniwy,

samotny, rodzinny...

Aż tydzień

uzyska status

,,miniony".

 

 

Oskar Wizard

 

Hodując uśmiech wytrwale.

 

Dzień dobry lasy i błękit nieba!

Witaj złocisty słoneczny blasku!

Uśmiechu nam dzisiaj wiele potrzeba...

Dlatego witam serdecznie

wszystkich od brzasku.

 

Uśmiecham się do nieznajomej

z małym pieskiem...

Do pana,

który w drzwiach miejsca ustępuje...

Chciałbym radości doznać wciąż więcej.

Wspaniale się czuję!

 

Wiatr rozwiał dawne ponure myśli.

By mieć dobry humor

potrzeba ciężkiej pracy.

Może coś miłego

dziś mi się przyśni?

Trenować uśmiech

zawsze się opłaci!

 

 

Oskar Wizard

 

 

Szansa.

 

Jest we mnie głód tego,

co się nie wydarzyło.

Straconych okazji

i marzeń niespełnionych.

Dziewczyn,

których nigdy się nie tuliło...

Dłoni w braterskim uścisku

wymyślonych.

 

Słów niewypowiedzianych,

które los mogły zmienić.

Spotkań pominiętych

przez zaniechanie.

Mogły przecież

niejedno marzenie spełnić...

Wiele z nich

już na zawsze

tajemnicą pozostanie.

 

Do odkrywania siebie

wiele czasu potrzeba.

Lecz czasu w życiu

zawsze jest za mało.

Może zamiast tortu

wystarczyłaby kromka chleba?

Ważne aby serce szansę wyczuwało.

 

 

Oskar Wizard

 

 

Odmienności.



Dzień od Nocy jest tak odległy…

Jak Słońce od Księżyca,

mężczyzna od kobiety.

Świat jest mądry

i bardzo przebiegły…

Że jedno bez drugiego

istnieć nie może

niestety.



A może ,,stety”?

Tak mi się wydaje…

Czym byłby uśmiech

bez łzawej kropli?

To dobrze,

że czasem

przeciwieństwo powstaje.

Tak różni, odmienni,

a jednocześnie…

podobni!



Bo gdybyś wciąż

ze mną się zgadzała…

Umarlibyśmy z nudów,

tak mi się wydaje…

W swej odmienności

ode mnie

jesteś tak wspaniała…

Że chciałbym biec za Tobą

aż na dróg rozstaje.



Oskar Wizard



Dualizm natury.



Poznałem cierpienia bezbrzeżne oceany…

Radości wyżyn Olimpu godne…

Bywałem samotny lub zakochany…

Przeżyłem burze i dni pogodne.



Zamykałem się w sobie,

pracowałem zachłannie…

Chciałem być Aniołem,

choć Diabła miałem za skórą.

Zasypiałem samotnie,

kochałem porankiem.

Lubiłem porządek

lecz chaos też był moją naturą.



Dobrze jest znać

wszystkie życia odcienie…

Serce w smutku przygasa

lub miłością płonie…

W nadziei odnajduję

wciąż natchnienie…

Zwłaszcza gdy tulę

twoje ciepłe dłonie.



Oskar Wizard





Wyjście z kamiennego kręgu

 

Zamknięci

w kręgach niemocy

i samotności,

aby żyć

potrzebujemy miłości.

Rozejrzyj się teraz uważnie

dookoła.

Wielu ludzi czeka na gest;

czeka w gotowości!

Ich pragnienie bliskości,

wręcz sercem woła.

 

I mnie się kiedyś zdawało,

że dookoła

wyrastają mury.

A przecież sam je sobie

zbudowałem.

Pozwalałem,

aby przemądrzali

pletli mi bzdury.

Ja zaś

jako dowód zainteresowania

to brałem.

 

Są tacy, których nos sięga nieba.

Ignorują cię,

uważając za gorszego od siebie.

Ich też ignorować potrzeba.

Nim wpadną do piekła,

niech żeglują nosem

po niebie.

 

Jeśli więc ktoś nas ignoruje,

miejmy go gdzieś.

Niech swoją głupotą

zaraża podobnych sobie.

Masz za cel dobre życie mieć.

I ja to właśnie z radością robię.

 

Świat bowiem

zawsze będzie pełen

ludzi organicznie złych.

Najgorsi są ci,

którzy wkładają

szaty świętości.

Dołącz do mnie,

razem ominiemy ich.

Warto, bo nie znają

definicji miłości.

 

 

Oskar Wizard

 

 

To bez znaczenia

 

To bez znaczenia,

czy jutro

będę się poezją

zajmować.

To tylko

niewielki dodatek

do życia.

Czy będę nowe natchnienia

w internecie znajdywać?

Jest wiele innych celów

do zdobycia.

 

To bez znaczenia,

jak wielki jest mój

byt wirtualny.

On niczym mi w życiu

przecież

nie pomoże.

Wnosek sam się nasuwa,

dość banalny...

O przyszłość jestem spokojny,

więc się nie trwożę.

 

Ważna jest rodzina,

garstka przyjaciół

i moje fascynacje.

Najpiękniejsze z nich

mają uśmiech kobiecy.

Wspólne poranki,

spotkania,

urocze kolacje...

Lubię patrzeć

w twoje oczy

przy blasku świecy.

 

 

Oskar Wizard

 

 

Stowarzyszenie wymarłych profili

 

kiedyś to miejsce

życiem tętniło

pamiętam

nasze wieczorne

przekomarzania

lecz biegnie czas

i wszystko się zmieniło

jakaś pustka

i cisza się wyłania

 

nie piszesz nic

od długich miesięcy

jakże niczyj

jest teraz

twój profil

skryło się słońce

zniknęło szczęście

właścicielko profilu

proszę ożyj

 

podążę znanymi nam

dawniej ścieżkami

odwiedzę portal

z zapamiętanymi

wierszami

będę żyć już

chyba tylko

wspomnieniami

a tyle było czułości

między nami

 

lecz zamiast portalu

komunikat się pojawia

error 404

i koniec wspominania

 

 

Oskar Wizard

 

 

ŻYĆ DLA INNYCH

Umierasz gdy żyjesz dla siebie

choć pełnia życia przed tobą

nawet sierpniowe słońce nie pomoże

ani źródełko życiodajnej wody

 

Umierasz jak dzikie krzewy na pustyni

jak ptak któremu odebrano skrzydła

jak trawy zasypane śniegiem

i kwiaty po paru dniach w wazonie

 

wyzwolić siebie z samolubstwa

pomagać innym dłońmi serca

rozwijać ląd dla ludzkości

stojąc w przedsionku do wieczności

 

Kazimierz Surzyn

EWOLUCJA

Nie zdobędziemy wielkich szczytów życia

marzeniom zacnym nie sprostamy

gdy życie nasze poświęcimy pogoni za bogactwem

i zwariowanej wszechobecnej ewolucji

Ona zniewala nasze myśli i działania

zdziera z nas kolory tęczy

nagie ciała przystraja obojętnością

przez nią w znieczulicę popadamy

Choć upadam jak dziecko

stawiające pierwszy krok

to wciąż walczę by ocalić

z ewolucyjnych zapędów istnienie

które jest wolnością prawdą i pięknem

 

Kazimierz Surzyn

 

Internetowy romans

 

Znaleźli siebie

w sieci

przypadkiem.

Kobieta

po przejściach,

mężczyzna

z przeszłością.

Wpierw spoglądali

w profile

ukradkiem.

Aż popłynęli

na fali miłości.

 

Ona rozkwitła

jak bukiet orchidei.

On znów zmężniał,

brzuch mu się zapadł.

Wieczorami przy monitorach

w ekstazie siedzieli.

Dopadł ich uczuć zapał.

 

Znów biegli po łąkach,

w marzeniach przytuleni...

Życie stało się piękne,

nabrało wreszcie blasku.

Dziewicze kochanie,

które niczego nie zmieni.

Bo obok małżonków

kładli się

o brzasku.

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

Jeszcze niedawno temu

 

jeszcze niedawno temu

sam nie wiem czemu

wierzyłem w losu ozłocenie

że wszystkie pragnienia spełnię

 

jeszcze przed paru laty

choć los bywał garbaty

wierzyłem w dobry los

nieprzerwanie

że moim celem

jest szczęścia zdobywanie

 

lecz z biegiem lat

przybywa doświadczenia

umysł w mądrzejszy się zmienia

udoskonalam przeszkód pokonywanie

i samo dopadło mnie szczęście i kochanie

 

 

Oskar Wizard

 

 

W tej właśnie chwili

 

w tej właśnie chwili

nie wczoraj

które dawno przepadło

nie jutro

wiążące myśli

mglistą obietnicą

lecz właśnie teraz

i tu dokładnie

zegary kreują

prawdziwą rzeczywistość

bez przekłamań

i złudzeń

 

rzeczywistość

w której

ja

ty

najlepiej my

razem

możemy spełnić

wszystkie sny

nie iluzją

nie aluzją

nie westchnieniem

nie marzeniem

lecz pochwyceniem w dłonie

ramiona

celnym strzałem

w kierunku

darów losu

bo to

co trzymasz mocno

jest twoje

a to czego pragniesz

może na zawsze być

tylko

snem

 

 

Oskar Wizard

 

 

Schody do Nieba

 

Walcz, jeśli masz rację.

Spróbuj wspiąć się na szczyty.

Nie czekaj na aplauz, owacje...

Bo wygrasz właśnie ty.

 

Nie patrz w dół,

jest już za tobą.

Nie myśl,

ile drogi pozostało.

Cierpliwi

wszystko zdobyć mogą!

Los rzucił karty,

to już się stało.

 

Odwaga będzie ci

bratem i siostrą.

Poznasz ją

w drogi połowie.

Dowiesz się,

gdzie zwycięstwa rosną.

Niech dobra myśl

krąży po głowie.

 

Walcz o swoje życie

i marzenia.

Nikt tego

za ciebie nie zrobi.

W drodze

charakter w lepszy

się zmienia.

Laur zwycięstwa

twoją skroń ozdobi!

 

 

Oskar Wizard

 

 

W samo południe.

 

W samo południe

ludzie biegną w obłędzie.

Jest przecież tak wiele

do zrobienia...

Niech wreszcie

spokój wieczoru

przybędzie!

Chwila upojnego,

po całym dniu

wytchnienia.

 

Auta na ulicach

zachłannie się zderzają.

Zegary nie dają czasu

na drugą szansę.

Przechodnie

w ponurym milczeniu

się mijają.

Marzą się premie,

zdobycze i awanse.

 

W skłębionym tłumie

śpieszę się i ja...

Lecz wiem,

że szczęście

dostępne jest w każdej chwili.

Na wyścig szczurów

szkoda tego pięknego dnia.

Marzę,

aby ludzie częściej

się uśmiechali

i tulili.

 

 

Oskar Wizard