tchnieniem
dymem z komina
polującym na chmury
przez cumulus połknięty
białym obłokiem
na niebie
znajdziesz
unosząc wzrok
gdzie poniesie
wiatr zdradzi
wsłuchaj się
usłyszysz
ma usta
potrafi mówić
w jagódkach sosenka Agnieszce piosenka
zamaluj zamaluj herbaty parz
bursztynów bukietem owoców wymielę
uspokój uspokój czas
dzieciaczkiem z cukierem figlasem z zacierem
ah ty mój! a ty mój ty mój nasz!
przemieszczasz w wiosenkę przemiłą panienkę
otwieraj otwieraj w naszej pokorze
baj duli baj słoneczkiem przebiorą
baj duli poproszę trufli naniosę
i kochaj kochaj Nas o każdej porze
dotykaj owoców i raju daj Boże
Dawid "Dejf" Motyka
gdy nikt nie spojrzał nie ujrzał Arkadii
przeminął jak ptak przeżynają
wyście zgrzeszyli, by było do skroni florę
tulicie swoje żony jak: swe
karmicie się tym co monarchistą
nie płać, nie wypoć się
są i mają
kulą dostali w bęben
walczą dzielnie jak siedmiu nie mojej
proś, i znaj się dla wygód
zapominaj co zostało zapewnione...
kul kilka zapewniło sobie przysposobienie obronne
jako Matką moją nie mają
gromadzą sobie dary
jako sytuacyjna z wyjścia
pryśnie tylko blizna
informacja
Dawid "Dejf" Motyka
Życie pisze scenariusz -
nieważne jakie miałeś plany
czasem wystarczy jedno złe zdarzenie
i twój los już pogrzebany
ciesz się każdą małą chwilą
dopóki błękit nieba nad nami
korzystaj z siły uczuć
by poznać smak miłości
niech cię zawsze przepełnia
ogrom ludzkiej wrażliwości
każda przeżyta w życiu chwila
Jest zawsze na wagę złota
wszystko co prawe i ludzkie
bliskie doskonałości
żyj zawsze pełnią życia
uczciwie spędzaj czas
tak - żeby nie skrzywdzić nikogo
jakby to był twój ostatni raz .
autor: Helena Szymko/
Z gitarą idę przez życie -
ona mi wciąż towarzyszką
znam każdej struny dźwięki
miłością nasączone
często smutnej piosenki
ona jest ze mną od zawsze
rozbraja złe nastroje
gdy strun jej dotykam
wybrzmiewa skargi moje
gdy serce radością śpiewa
jestem pełen nadziei
błogość mi duszę zalewa
czasami pęknięta struna
niweczy harmonię brzmienia
jak życie - kiedy się
w koszmar zamienia
ratuje mnie wtedy jej dotyk
i strun cichutkie brzmienie
następna piosenka -
jest duszy wyzwoleniem
autor: Helena Szymko/
Od zarania czasów -
czerpie się siłę
ze słowa kocham
bo moc ma ono ogromną
jest falą uczuć
ogrzewającą serce
otula ciepłem
gdy chłód w duszę wnika
miłość - jest zdolna
jednoczyć narody
nie da się okiełznać
zmierzyć jej żaru
bez względu na wiek
i narodowość
od wieków rządzi
życiem człowieka
każdą jej kroplą
serce się śmieje
sprawia - że chociaż
los tak często zawodzi
ona wciąż na lepsze jutro
niesie - nadzieję.
autor: Helena Szymko/
Bezradność - jak cień
za każdym z ukrycia kroczy
jak złodziej w masce
wciąż czai się na uboczu
smutek żałobą przysłania oczy
spijając zachłannie
krople nadziei
choroba płuca toczy
bezradność i strach
co złego doba przyniesie
śmierć zbiera żniwo
strach przerażenie niesie
niech to się skończy
nadziei nam potrzeba
by móc żyć spokojnie
śmiać się jak dawniej -
mieć dostęp do świata i chleba
autor: Helena Szymko/
Gdy czas się z nami łagodnie obchodzi -
los nie hołubi nas wcale
gmatwają się ścieżki naszego życia
i dylematy jak przetrwać powstają
ach życie - a ty wciąż swoje
że nie dla wszystkich pod stopy róże
czasami jesteś takie cudowne
tyle barw w tobie i uniesień
bywasz też często bardzo okrutne
same problemy niesiesz
i choćby człowiek starał się jak może
wciąż go doświadczasz srodze
zamiast lepiej bywa gorzej
jesteś jak jedno wielkie pytanie
na które brak odpowiedzi
chociaż staramy się ciebie przechytrzyć
nigdy nie dowiemy się - co w tobie siedzi
autor: Helena Szymko/