Instrukcja Życia

 

Bądź sobą. Poznaj siebie.

Możesz wzorować się na kimś innym,

ale zawsze będziesz tylko jego cieniem.

Prawdziwy blask tkwi w tobie.

Dobrze jest odkrywać siebie.

Jest to fascynująca i niekończąca się podróż,

gdyż wciąż się zmieniamy.

Nigdy i nigdzie

nie było i nie będzie

kogoś takiego jak ty.

Dąż do własnych celów.

Cele innych ludzi nie są twoimi.

Nawet gdy je osiągniesz,

mogą nie tylko nie cieszyć

lecz stać się przyczyną udręki.

Odkrywaj to, co blisko.

Zbyt często marzymy

o szczęściu ukrytym

za horyzontem,

nie dostrzegając tego

co jest przy nas.

Jeśli coś chwycisz w dłoń

i przytulisz ramionami

jest twoje.

Natomiast wszelkie plany i zamierzenia

dotyczące dnia jutrzejszego,

mogą nigdy się nie zdarzyć.

Żyj tu i teraz.

Cały wszechświat istnieje tylko w tej chwili.

Wczoraj pozostanie już na zawsze tylko snem.

Jutra może nie być.

Nie wiemy ile nam czasu pozostało.

Wykorzystaj w pełni

podarowane ci przez los

najbliższe 24 godziny.

Wyciśnij z nich wszystko co dobre,

jak sok z cytryny.

Jeśli popełnisz błąd,

spróbuj go naprawić.

Może się to nie udać,

ale unikniesz wyrzutów sumienia

będących udręką duszy.

Staraj się omijać

na ile to możliwe

ludzi złych.

Wszelkie interesy i kontakty z nimi

często kończą się

wykorzystaniem drugiej strony.

Nie staraj się ich zmieniać,

wystarczy, że przestaną być

zagrożeniem dla ciebie i twoich bliskich.

Gdyby wszyscy tak robili,

sens ich zła straciłby rację bytu.

Próbując ich ulepszyć,

możesz upodobnić się do nich.

Unikaj konfliktów i starć,

traktując walkę

jako ostateczność.

Tylko słabi i niepewni własnej wartości

kłócą się i walczą od razu.

Często ignorując agresora

pokonujesz go w sposób

najbardziej dotkliwy.

Poczuj swoją moc.

Pamiętaj jednocześnie,

że na agresję bezpośrednią

należy zawsze reagować.

To jest właśnie ten czas,

w którym chronimy wyższe dobro

przed uszkodzeniem

lub zniszczeniem.

Gdy widzisz krzywdę innych,

zrób wszystko co jest w twojej mocy

aby zapobiec nieszczęściu.

Nie musisz być bohaterem,

wystarczy, że postrasz się

sprawiedliwie postąpić.

Jeśli tego nie zrobisz,

będziesz współwinny złego czynu.

Z pewnością tego nie chcesz.

Wspieraj w pozytywnych dążeniach ludzi dobrych

dając im dodatkową motywację do działań.

Jeśli to możliwe,

pomóż też tym,

którzy próbują

dokonać w swoim życiu zmian,

nawet gdy im to nie wychodzi.

Bo próbują zamiast czekać na cud.

Możesz stać się współautorem ich sukcesu.

To wspaniałe doznanie.

Poczuj siebie i przestrzeń dookoła.

Z pewnością dostrzeżesz,

że energia życiowa

zupełnie nie pasuje

do świata materialnego.

Pojawia się

i pomimo zdobyczy medycyny

zawsze po jakimś czasie

odchodzi stąd.

Spróbuj odkrywać jej źródło.

Niektórzy nazywają ją Bogiem.

Być może

nigdy nie odkryjemy

Jego istoty,

posiadając zmysły

ograniczone czterowymiarową przestrzenią.

Podobno wymiarów jest dużo więcej.

Już sama próba

zbliżenia się do tajemnicy sprawi,

że poczujesz się lepiej.

Gdzie szukać prawdy?

Niektórzy odnajdują

wystarczającą im część

w mądrych książkach lub ludziach.

Strzeż się jednak fałszywych proroków.

Zwłaszcza tych,

którzy na wierze zarabiają.

Sądzę, że

najtrwalszym nośnikiem informacji

jest przekazywana

z pokolenia na pokolenie

pamięć genetyczna.

Jeśli Bóg chciał nam coś przekazać,

zrobił to w sposób trwały,

w każdej chwili i dla każdego

dostępny.

Dlatego dobrze jest medytować,

łącząc się z przekazem źródłowym.

Niech cię więc wiedzie przez życie wiara,

nadzieja na szczęśliwe rozwiązania

i miłość będąca najpiękniejszym uczuciem

ze wszystkich nam znanych.

Wiara, że to życie

jest tylko przecinkiem w zdaniu

,, Jestem częścią wszechświata,

który jest nieskończony i wieczny."

Nadzieja, że nigdy

nie jest tak dobrze lub źle,

aby nie mogło być lepiej.

Miłość do siebie,

ludzi i osoby wybranej.

Bo ten, kto nie kocha

egzystuje tylko.

Bywa często jak diament

zachwycający otoczenie.

Lecz wewnątrz martwy.

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

* * *

w życiu przedtem

trzeba błądzić

aby później

się odnaleźć

 

trzeba miłość stracić

aby ją docenić

trzeba cierpieć

aby móc przebaczyć

 

pierwej

trzeba porzucić

aby później

ścigany wspomnień falą

przynajmniej w marzeniach

móc powrócić

 

 

Autor: Don Adalberto

OBRAĆ TWÓJ KIERUNEK

Wystarczy twój kierunek obrać

na łódź za wzór zabrać

Boga i Maryję Najświętszą

dobroć najszlachetniejszą 

Krzyż z Jezusem w męce

różaniec co koi w udręce

i dniem nocą bezustannie płynąc

po oceanach miłości lgnąc

ku drugiej cierpiącej osobie

by sercem wspierać ją w potrzebie

 

Pamięci księdza kanonika Józefa Jamroza

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

MIŁOŚĆ

Twą miłość Panie dostrzegam

w ziemi matce rodzicielce

w szemrzącym strumyku górskim

co od wieków pragnienie gasi

w oceanie łask od Ciebie doznanych

w spadającej szyszce 

prosto w ramiona ziemi

w przebiśniegu co roztapia

lodowatość ludzkich serc

wraz z rozkwitem pierwiosnków

które pachną nadzieją

w niewinnej stokrotce

co chyli pokornie główkę

w różowym storczyku

z kwiatostanem stożkowym

w radosnych grzybieniach białych

co tylko w dzień się otwierają

w niezapominajkach wierności

w spojrzeniu niebieskookich bławatków

w płatkach róż mieniących się purpurą

w babim szczerozłotym lecie

które przędzie w zagajnikach pajęczyny

w rozłożystym kasztanie

w paciorkach jarzębiny

w brzozie co ukłony śle przechodniom

w koniku polnym

skaczącym po bezkresnym polu

w gołębiach co malują 

Twój portret na niebie

w biedronki tańcu niczym baletnicy

w sennym ślimaka pełzaniu

w paziu królowej

co nektar kwiatowy spija

w miłości człowieka do człowieka

w naszej miłości wzajemnej 

 

Kazimierz Surzyn 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

RAJ MIŁOŚCI

Tej zimowej nocy

mam wszystko co chciałem

twe usta romantyczne

w kwiatowych zapachach

oczy zielone gwiazdki wieczne

o migdałowych iskrach czułości

włosy wonnością nasycone

piersi słodyczą napełnione

serce które tulę w dłoniach

ramiona bliskości odlotu

jak wicher porywam 

Cię w doznania nieznane

pieszczot słodkich jak wino

w różne barwy kocham

i szepty najmilejsza

najmilejszy

w Tobie zespolony

zatracony w cudowności

erotycznych uniesień

jakbym płynął 

po morskich falach 

w całunach słońca

 

Kazimierz Surzyn 

SERCE CENNIEJSZE OD ZŁOTA

Czasem osacza mnie 

wielka pustka

szukam sensu życia

widzę dookoła ciemność

nieskończoną przepaść

podobną do tej 

którą spostrzegł dziadek

potykając się 

o krawężnik jezdni

 

Nagle podbiega dziewczynka

chwyta staruszka 

za rękę

przeprowadza

nikną gdzieś

za zakrętem życia

 

Pustka przeradza 

się w szczęście

i pragnienie 

by zawsze mieć 

serce przepełnione miłością

 

Rodzi się wiara w ludzi

Znika ciemność

nie ma przepaści

bo są serca

świecące nadzieją

 

Najwspanialszym sensem 

życia

jest serce

cenniejsze od złota

 

Kazimierz Surzyn

 

 

Życie - Ostatnie Pożegnanie

Zmierzam już tylko ku światłu
Nie ma dla mnie tutaj miejsca
W moich skrzydłach już nie ma wiatru
Przyszedł czas mojego odejścia
Wygrałem z każdym, ale nie ze sobą
Marzenia wszystkie puszczam z dymem
Przegrałem tylko z niewinną chorobą
Przepraszam Mamo, że jestem Twoim synem

Zmierzam już prosto w ostatni dzień
Nie ma dla mnie tutaj miejsca
Od słońca pada ze mnie blady cień
Choroba w głowie choć to choroba serca
Wierzyłem, że karma się nareszcie ziści
Biegłem do przodu, to nie był wyścig
Zabiły mnie moje własne myśli
Ktoś zawiódł mnie, teraz ja zawiodę wszystkich

Nie napiszę więcej "dzień dobry"
Nie napiszę więcej "dobranoc"
Nie spełnię snów
Bo cierpię znów

Zmierzam już na cel
Nie ma dla mnie tutaj miejsca
Próbowałem czerń zamienić w biel
To tylko ostatnia korekcja
Zabieram teraz swoje torby
Pokonała mnie Jej zła moc
Nie napiszę więcej "dzień dobry"
Nie napiszę więcej "dobranoc"

Jestem tchórz, postaw bukiet róż
Nie cierpię już, do trumny je włóż
Uciekłem - teraz będę latać

Nadzieja

doznałem w życiu

wielu rozczarowań

dotykając kształtów

ludzkiej złośliwości

 

zawsze jednak

z podniesioną głową

przechodziłem burze

a z kielicha goryczy

piłem aż do dna

 

i chociaż wokoło gasły

wszystkie światła

w otchłaniach ciemności

palił się jeszcze we mnie

płomyk nadziei

silniejszy niż śmierć

 

 

Autor: Don Adalberto

POCAŁUNEK

Pocałunek lekki, miękki,

serdeczny, przytulny

jak rąbek matczynej spódnicy

jest schronieniem przed burzą,

przed wojen trwogą.

 

Pocałunek cudowny, szlachetny,

wonny, niebiański

jak morza bezkres błękitny

jest marzeniem słanym wśród 

wód kołyszących.

 

Pocałunek jasny, promienny,

miłosny, młodzieńczy

jak urok życia dobitny

jest rozkoszą serca,

namiętnej miłości początkiem.

 

Pocałunek słodki, czuły

czysty, rumiany

jak nektaru przedziwna woń,

jest snem kolorowym, powabnym,

splotem naszych serc,

aksamitnym dotykiem,

falującym łanem zbóż,

różą co zakwitła w sercu,

płomieniem co nie gaśnie,

życiem, rajem, nocą, dniem,

jabłoni owocem , truskawką,

wiśniowym sadem, maliną,

błogim uniesieniem chwili.

 

Pocałunkiem

lekkim, miękkim,

serdecznym, przytulnym,

cudownym, szlachetnym,

wonnym, niebiańskim,

jasnym, promiennym, 

miłosnym, młodzieńczym,

słodkim, czułym,

czystym, rumianym,

jednoczę nasze serca, myśli

nasze uczynki, wzloty, upadki.

Staję się Tobą, a Ty mną ,

razem jesteśmy nierozerwalnym 

pocałunkiem.

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

KRÓLOWO POLSKI

Najświętsza Maryjo Królowo Polski

Tobie dzisiaj zanosimy troski

Zawierzamy Ci nasze rodziny

Województwa powiaty i gminy.

 

Madonno Polska Patronko Polaków

Zawsze obecna w dziejach narodu polskiego

U stóp Twoich składamy laur z maków

I bukiet serc z ziela wiosennego.

 

Królowo Polski módl się za nami

Pani obdarzona cnotami wielkimi

O Lilio Dobroci

O Matko Mądrości

Największej Czułości

Skarbnico Miłości.

 

Kazimierz Surzyn

 

MAKOWSKA OPIEKUNKO

Nasza Pani Makowska 

z ołtarza nam króluje

pod swój płaszcz opieki 

bierze nas swe dzieci

 

Ojciec Święty Jan Paweł II

na Krakowskich Błoniach

przed 40 laty 

włożył Ci Maryjo

koronę na skronie

i poprosił serdecznie

byś nas wszystkich 

w swej opiece miała

 

Ufni i wdzięczni

przed Twym obliczem klękamy

w naszych strapieniach

do Ciebie się uciekamy

wiedząc że nas utulisz

 

Makowska Opiekunko

ponad 400 lat

jesteś z nami

słuchasz naszych próśb

i pomocną dłoń

nam podajesz

 

Dziękujemy Ci o Pani

Królowo nasza

i naszych rodzin 

za Twą dobroć 

i hojność

 

Kazimierz Surzyn

Zbliżenia

            na

         szczycie

        skalistym

       postawiłem

     moje stopy -

spojrzałem w dół

tam tylko głęboka

                   prze-

                    paść

                          nie wiem dlaczego

                          w tym właśnie miejscu

                          robię rachunek sumienia

                          myślę o wszystkich upadkach

                          odprawiam życiowe nieszpory

 

                                doświadczam prawdy słów

                                                że szczyty zbliżają

                                                             do Pana Boga

 

 

               Szwajcaria, sierpień 2010

 

 

Autor: Don Adalberto

Fotografia: Don Adalberto

DOBRA FLAGA

Flaga Państwowa wielki symbol Polaków,

patriotyczny dług, obowiązek, morale,

pamiątka żołnierzy co szli tysiącami,

aby Ojczyzny najukochańszej ratować oblicze.

 

Dziś my idźmy w Polskę Najszlachetniejszą

i brońmy etosu jak naszych rodzin.

I Flagi Państwowej jako obiektu najwyższej wagi,

gotowości do walki i służebnej pracy.

 

Czci, honoru w majestacie dziejów,

co z wyglądu świadczy o dumie Polaków.

Gdy na nią patrzę moje serce rośnie, a duszę

całą w kwiatach raju rozpiera siła życia.

 

Umieszczajmy flagę zawsze w godnym miejscu,

tak by tworzyła wzorcowy prostokąt , na dworze

i w pomieszczeniach o każdej dnia i nocy porze.

Ona nie może być oplątana dookoła drzewca!

 

Dobrą Flagę Pogotowie Flagowe oferuje,

wystarczy w Google kliknąć Pogotowie Flagowe.

Wszystkich serdecznie zapraszam i zachęcam!

Naprawdę uczynić to warto. Polecam.

 

Chcę, by wreszcie Flaga Państwowa,

wszędzie w Polsce była szanowana.

Zespołowi Dobrej Flagi, Ludziom Dobrej Woli,

dziękuję za dbałość o wartości narodowe.

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

Przychodzę z poezją

 

przychodzę z poezją

sercem wyszeptaną

 

w dłoniach niosę

różnobarwne

wiersze

 

błękitne

dla przyjaciół

zielone

dla nadziei

czerwone

(jak róże)

dla ciebie

 

 

Oskar Wizard

 

 

Wróżka

 

potrafi

wywróżyć przyszłość

z fusów od herbaty

zna doskonale

znaczenie

każdego imienia

wie komu niebawem

zaczną sprzyjać gwiazdy

umie smutek serca

w radość zmieniać

 

wszelkim przeciwnościom losu

z łatwością zaradzi

każdemu

życie w szczęśliwsze

odmienia

na trudne chwile

ma doskonałe porady

nie widzi tylko

mojego tęsknego

spojrzenia

 

 

Oskar Wizard

 

 

SEN I JAWA

Jechałem prędko 

na siwym koniu

w czarnym garniturze

w białej lśniącej 

jedwabnej koszuli

miałem muszkę 

czarne zgrabne buty

w dłoniach trzymałem

dwie obrączki złote

 

Czekałem na Ciebie

między brzozami

I nagle ziemia

pojaśniała

galopowałaś na 

białym kasztanku

cała w bieli

w welonie długim

w sukni przyozdobionej

białymi wzorkami

z falbankami koronkami

cała w kwiatach

pędziłaś na

spotkanie ze mną

 

Uśmiechałaś się szczerze

w złocistym kobiercu

Zeskoczyłem z konia

chwyciłem cię za ręce

wtuliłem się 

w Ciebie

i poniosłem

w weselny 

taniec tanga

w cygańską muzykę

z pikowych kart

niebo wirowało

pod stopami

świece płonęły

blaskiem księżyca

światłem szczęścia

w sercach miłości

 

potem sen 

przerodził się w jawę

i tak już pozostało

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

MIŁOŚĆ

Oddaję Ci ukłony wdzięczności

za ciągłe trwanie przy mnie

moja Afrodyto pełna miłości,

nie dajesz się zagłuszyć

strunom bezwzględnej codzienności.

 

Z uporem podnosisz każdą chwilę, 

by było jaśniej, piękniej, doskonalej.

Głód mego serca zamieniasz

w sytość ziaren pszenicznych.

Jesteś wspaniałych zdarzeń czarodziejką.

 

Codziennie odsłaniasz swoją dobroć,

życie czynisz oazą miłości.

Zapalasz moje człowieczeństwo nieustannie

do kochania jeszcze mocniej

W Tobie jest moje dopełnienie.

 

Kazimierz Surzyn 

 

 

 

 

ŚWIAT PRZYRODY

Ze światem przyrody 

jestem zespolony

poprzez słońce, powietrze, ziemię,

góry, wzgórza, doliny,

wiatr, deszcz, polny kwiat,

mgłę, rosę, sad, burzę,

zmęczenie, oddech,

doznania duszy,

witalność ciała,

dzień po nocnej ciszy,

wędrówkę beskidzkimi szlakami,

kąpiel w górskiej rzece

pod ognistym wodospadem

spacer po ukwieconych polanach

niczym po Eden o którym śnię

 

zachwycam się nim przez dotknięcie

jest dla mnie

czymś więcej niż przyjemnością

jest uniesieniem piękna i potęgi

 

Kazimierz Surzyn

 

 

CAŁYM SOBĄ

Chłonę całym sobą przyrodę,

całym swoim człowieczeństwem.

Pnę się z plecakiem

po górskich stokach Naroża,

Babiej Góry, Chełmu, Leskowca,

to one pierwsze słyszały moje

miłosne do Ciebie wyznania.

Podziwiam las, skały, źródełko, trawę,

jakbym szedł prosto do nieba

z tymi cudownościami.

W spiekocie słońca strużki potu

płyną mi po całym ciele,

wchłaniam słoneczne promienie całym sobą,

piję spragniony zimną wodę z potoku,

dotykam zielone ściany nieskończone,

głęboko wdycham powietrze pachnące łąką,

w śpiewie ptaków rajskich zasłuchany,

jem chleb zniewalający zapachami zbóż.

 

Odpoczywam, przytulam się do zieleni.

Podziwiam pięknie wtopione 

w leśne wzgórza zamki

i ogrody z owocowymi sadami

przy wiejskich zagrodach.

 

Patrzę w niebo przybrane gwiazdami,

w modlitwie się zatapiam.

 

Biorę babiogórską przyrodę w ramiona,

zalotnie mrugam powiekami,

całuję całym swoim sercem,

chowam w duszy i nie wypuszczę,

jej wspaniałości, urokliwości

i chłonę ją całym sobą

bez końca.

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

  

 

lustro

nie jestem obojętna
przechodząc obok lustra
sumienie odbija się od ścian
i z głośnym echem pada do stóp

twarz moja
ale skóra pożyczona
od tamtej
głupio wpatrzone oczy
dręczą
oddaj mi duszę wołam
bezgłośnym krzykiem-
uśmiecha się jakby
chciała zakpić

Ona po tamtej stronie-
nie ma życia